Wiedza o sobie

przez Elusia

Stań się  poszukiwaczem własnej prawdy,

nieograniczonej wiedzy o sobie.

Nie zabieraj sobie radości eksploracji siebie, 

śledząc i naśladując innych.

Nie zamieniaj drogi na drogowskaz,

ponieważ utkniesz pod drogowskazem,

zamiast iść własną drogą.

 

Jeśli spotkasz w swoim życiu kogokolwiek,

kto poruszy Twoją istotą, idź za tym, ale samodzielnie.

Samodzielnie, ponieważ to Ty jesteś osią własnego świata,

która snuje opowieść o sobie i przekształca ją w rzeczywistość.

                                                                                    Nie twórz więc kopi…a oryginał.

Tak to słowo staje się ciałem.

 

Możesz modyfikować sen na  bieżąco ,

świadomy sen, który śnisz.

Ponieważ istniejesz tylko Ty i Twoje odbicie 

w obrazie własnej rzeczywistości.

 

Nikt Cię nie zbawi, nikt Cię nie uzdrowi.

Jesteś wszystkim i wszystko jest dostępne teraz.

Samoograniczenie jest tylko w Tobie.

Uwolnić się od ograniczeń możesz tylko poprzez 

rozszerzenie własnej percepcji.

Do tego jednak potrzebujesz wiedzy, 

wiedzy o sobie.

Wiedzy własnego poznania.

………………

Z miłością

Elusia

0 komentarz
0 FacebookTwitterPinterestEmail

Nie trzymam już się niczego

przez Elusia

Ego, moje małe, zagubione i niepewne siebie, Ego.

Kocha mnie bezwarunkowo, 

próbuje swoimi sposobami 

mną się opiekować.

Jak tylko potrafi, podpowiada i rozwiązuje moje problemy.

Jest jak małe dziecko, bezbronne i zalęknione.

Już nie próbuję go zagłuszać i stłamsić. 

Nie uciekam od niego i nie walczę.

Pozwalam mu być. Być i mówić do mnie co tylko chce.

Moja akceptacja rozrasta się do rozległych rozmiarów,

 głębokich  zakamarków mnie samej.

Akceptuję, absolutnie akceptuję moje małe ja , które zawsze chce dla mnie dobrze.

Im więcej akceptuję, tym więcej widzę. Oglądam z każdej strony, przyglądam się jego strukturze. Widzę, czuję i toleruję.

Już nie wylewam morza miłości na moje Ego,

 ale i nie otaczam go zainteresowaniem. 

Miłość jak wszystko tu na tym świecie jest również programem, który mocno trzyma, więzi w okowach materii. 

Nie trzymam się niczego, nie ekscytuje się niczym.

Wszystko to sztuczki materii, która mami i rozrasta się do monstrualnych potworów.

Cóż jeszcze potrzebujesz tutaj zrobić?

Jak jeszcze powinieneś się spełnić?

Kogo jeszcze zbawić, komu jeszcze zadośćuczynić?

Ile jeszcze potrzebujesz dostatku mamony?

Ile jeszcze w małości szukasz na zewnątrz uzupełnienia?

Uzupełnienia pustki, drugim człowiekiem. 

Ile jeszcze pragnień uznania,  

załatania pustki gotówką na koncie, 

żebrania o pochwałę przełożonego,

 czynienia dobra…

Szukania miłości, która wszystko zbawi…

To wszystko pułapki, pułapki, które nigdy się nie kończą.

To Ty sam musisz powiedzieć – dość.

I wynurzyć się jak Feniks z popiołu.

Czysty, nagi i bezwarunkowo wolny od materii. 

…………..

Elusia

0 komentarz
0 FacebookTwitterPinterestEmail

Demony

przez Elusia

Demony nasze wszystkie…

Gdy ukryjemy je głęboko, 

staną się jeszcze bardziej zacięte.

Gdy spróbujemy je uciszyć,

 to one nas w końcu zaczną kontrolować.

Ktoś, kiedyś napisał: robię to czym gardzę…

Gardzę, a jednak robię…

Więc zaczynam patrzeć na moje demony, 

nie odrzucam ani nie uciszam. 

Próbuję je integrować, wszak wszystko jest mną.

Wszystko zabiorę ze sobą przecież… zostawię tylko to ciało. 

Gdy tak pomału je integruję przestają być tajemnicą 

i tracą władzę nade mną. 

Moje demony, moje ukryte i niezauważone jeszcze…

Są głęboko we mnie…Projektują obraz mnie samej, 

obraz, którego nie lubię, nie akceptuję.

Cóż więc pozostało… zaakceptować.

 Siebie. 

Zjednać wszystko co mną jest.

 Jest i może być… Takie jakie jest.

………………

Elusia

0 komentarz
0 FacebookTwitterPinterestEmail

Kreacja

przez Elusia

Kreacja, tak bardzo upragniona i jakby nieosiągalna.

Jak kreować? Afirmować? Zdobywać?

Powiem Wam, że to jest dalej władza Ego.

To ono pragnie, afirmuje i wymusza zmianę w materii.

Kreacja nie potrzebuje afirmacji.

Afirmacja to realizacja w matriksie z pozycji Ego.

My nie musimy kreować świadomie, wysilać się, wymuszać.

Prawdziwa kreacja jest bezwysiłkowa, bezsłowna, 

bezmyślna i cicha.

Gdy pojawia się świadomość, że nic tu nie istnieje poza mną,

pojawia się kreacja.

Potęga kreacji rzeczywistości tkwi w totalnej integracji siebie,

bezwarunkowej akceptacji.

Gdy zaakceptujemy, że tutaj nie ma niepotrzebnych zjawisk, rzeczy, że tutaj wszystko jest nasze i z nas, 

kreacja stanie się samoistna, bezwysiłkowa i płynna.

Kreacja to tylko uzewnętrznienie tego

co jest w środku, we mnie.

Kreacja to świadomość, że nie ma nic co istnieje po za mną.

Bo mną wszystko jest.

………….

Z miłością

Elusia

0 komentarz
0 FacebookTwitterPinterestEmail

Jesteśmy wszystkim i niczym

przez Elusia

Gdzie my tak naprawdę żyjemy? 

W sobie. 

To my tworzymy przestrzenie i kanwę dla doświadczeń.

Nie możemy określić, w jakim miejscu jesteśmy,

bo każde miejsce jest nami.

Jesteśmy wszystkim i niczym, 

bo wszystko jest prawdziwe i zarazem nieprawdziwe,

 wszystko jest iluzją a jednocześnie rzeczywistym życiem.

Nic nie jest stałe, jest jedynie odczuciem siebie samego 

w danym obrazie.

I to odczucie jest najważniejsze, nie obraz.

Ani dobro nie jest dobre ani zło nie jest złe. 

W ograniczeniu,  w którym jesteśmy  nic nie jest klarowne.

Dopiero gdy składamy siebie na nowo, 

integrując wszystkie nasze części, i te jasne i te ciemne, 

bo wszystkie one są nami,

zaczynamy dostrzegać, 

że istnieje jedynie odczucie doświadczenia,

 bez żadnej kategoryzacji i nazwy.

Jest co jest.

Jaźń niczego nie ocenia, chłonie jedynie wrażenia i odczucia.

I wszyscy jesteśmy źródłem i nie ma niczego 

co by źródłem nie było.

Rzeczywistość nie jest ani stała ani ruchoma,

ona jest twórcza.

Bóg nie jest tylko miłością.

On jest również naszą ciemną stroną.

Którą bezwzględnie musimy zaakceptować w sobie.

Wtedy to właśnie nim się stajemy.

………..

Z miłością

Elusia

0 komentarz
0 FacebookTwitterPinterestEmail
poprzednie posty

Facebook

Get the Facebook Likebox Slider Pro for WordPress