Nasze życie jest iluzją, żyjemy w świecie jedni, gdzie wszystko jest połączone ze sobą. Dziś, dla tych poszukujących, już nie jest tajemnicą życie duchowe, ponieważ świat oka i szkiełka, nasza kochana nauka odkrywa, że życie to wibracja, to energia, to duch…
Mówi o tym fizyka kwantowa, epigenetyka, mówił o tym Nikola Tesla, mówi Brus Lipton i wielu wspaniałych naukowców, których doświadczenia wyśliznęły się z poza globalnej cenzury.
Nasz świat jest zagęszczoną energią a nasze oczy nie widzą! Nie widzą, to również odkrycia nauki, jesteśmy w iluzorycznym świecie, w zagęszczonej energii, żyjemy jako jednia w zupie energetycznej i nawzajem wymieniamy się energią.
Dlatego takie ważne jest co myślisz, co mówisz, z kim przebywasz, co oglądasz i czego słuchasz. Wszystko to ma wpływ na Twoje samopoczucie, na Twoje życie.
Dr Masaru Emoto, wnikliwie badał wodę, której cząsteczki z genialną precyzją reagowały na wibracje z zewnątrz. Woda doskonale dopasowuje się do naszych myśli, słów i emocji. Gdy będziemy mówić do wody – kocham cię- ona ułoży się w przepiękne kształty, gdy użyjemy niskowibrujących słów, woda będzie bezkształtna, brzydka. A my składamy się przecież z 70 procent wody.
Żyjemy w strukturze Ego, które jest zaprogramowane w świecie dualizmu i nie chce żyć inaczej jak tylko w starych ścieżkach przekonań. Dla Ego świat to życie w bólu, cierpieniu i ciągłej walce, to rozdzielenie, to skurcz, to zmaganie. Jesteśmy zaprogramowani, aby żyć w przepychance, rywalizacji i lęku, zresztą, patrząc z poziomy duszy, sami się na to zgodziliśmy, aby właśnie doświadczyć, jak to jest nie być miłością.
Jednak głęboko w nas jest ogromna tęsknota za Miłością, za Źródłem, za Bogiem, który, tak naprawdę jest w nas. Jednak wpadliśmy w pułapkę, pułapkę Ego, które mówi nam, że jesteśmy oddzieleni, że jesteśmy ‚mali”, nic nie mogący… Nasz umysł stał się naszym panem i uzurpuje sobie władzę nad nami. Oczywiście, że jest potrzebny w świecie ziemskim, ale jako sługa a nie jako nasz pan.
I po co to piszę?
Ponieważ chcę Ci powiedzieć, że jesteś doskonały, taki jaki jesteś. I nie masz szukać odpowiedzi na zewnątrz, studiować kolejnych książek i uczestniczyć na następnych warsztatach. Wszystkie odpowiedzi są w Tobie, cała wiedza zawiera się w Tobie!
Tylko idź do swojej izdebki, pomódl się w ciszy a „Ojciec” cię usłyszy…
Czyli rozluźnij ciało, wyrównaj oddech i zobacz ile niepotrzebnych myśli, ile napięć, ile skurczu jest w Tobie. I trwaj.
Poprzez taką praktykę, która nie jest łatwa, odkryjesz góry zamrożonych emocji w Twoim ciele, które, jeśli pozwolisz im być, bez interpretacji, bez oceniania, bez jakichkolwiek myśli, będą odpadać od Ciebie warstwa po warstwie.
Aż któregoś dnia odkryjesz, że życie to zabawa, to rozrywka, na którą Bóg zszedł na Ziemię aby posmakować doświadczenia bycia w lęku i małości.
A Ty traktowałeś je tak poważnie 😉
…………..
Z miłością dla Ciebie
Elusia