Jedynym i najważniejszym powodem dla którego jesteś tu na Ziemi, są emocje.
Wibracje, dla których zdecydowałeś się tu przyjść i doświadczać.
Szerokie spektrum uczuć, które Tobą kołyszą na prawo i lewo,
bycie w wahadle -było tak atrakcyjnym kąskiem, że wpadłeś tu jak śliwka w kompot.
I to jest w porządku i tak jest dobrze.
Jednak, gdy nasycisz się tym szerokim wachlarzem różności, przeżyjesz dzień po dniu, wcielenie po wcieleniu,
rozpracujesz i głęboko doświadczysz- zaczynasz otwierać oczy.
Przychodzi zrozumienie i głębszy sens tego, co widzisz.
Wtedy to już niczego i nikogo nie zmieniasz, ponieważ już wiesz, że nic nie musisz zmieniać.
Zaczynasz rozumieć, że jesteś doskonały, taki jaki jesteś.
Nic, ale to nic nie jest w Tobie, co by Tobą nie było.
Wszystko, co jest- jest doskonałe.
Wtedy to już nie budujesz nowej ziemi, nie tworzysz nowych struktur i nie naprawiasz świata.
On nie jest do naprawienia- ten świat jest idealny!
…………………….
Elusia