Home Coś do poczytania Wszystko jest doskonałe

Wszystko jest doskonałe

przez Elusia

Czy wiesz, że wszystko co do Ciebie przychodzi, jest doskonałe?
W zdarzeniach życia każda sytuacja, która jest, napędza następną.
Co robisz gdy przyjdzie ta niewłaściwa, niechciana?
Przytulasz ją, ukochujesz?

W kołowrotku życia wszystko, co nas spotyka od razu otrzymuje etykietkę. Oceniamy wszystko z góry, coś jest dobre, coś jest złe. Nasze życie składa się ze zdarzeń, które przynoszą przeróżne stany emocjonalne. Oczywiście „dobre” emocje przyjmujemy z radością, uważamy, że są nasze, a te „złe” odsuwamy, krytykujemy, często obwiniamy za nie innych i chcemy wyprzeć je z czasoprzestrzeni. One są niewygodne, rujnują nasze życie… ale, czy na pewno?
Ciągłą walką z tym nieproszonym gościem, co to szydzi z nas potwornie, wypieramy emocje, zamiast je, po prostu, przeżywać, po prostu, nazywać po imieniu i przyjąć, jak swoje. Nic bowiem nie jest dobre ani złe, wszystko jest zawsze takie, jakie ma być. Przyjmując każdą chwilę, która do nas przychodzi, kochając ją taką, jaką jest, przyzwalając na jej istnienie, nadajemy życiu inny bieg, pozwalamy emocjom się przejawić, a co za tym idzie uwolnić.

Pytasz mnie, co o tym myślę? Otóż nic nie myślę, bo myślą tworzę podziały.
Już wiem jak działa umysł, jedną nogą jesteś tu a drugą tam.
Myślisz, że wiesz, a nic nie wiesz.
Już wiem, że myśląc o tym niczego nie zmienię. Jedynie jeszcze bardziej rozdzielę.
Tak właśnie wygląda ten świat dzisiaj, gdy wszyscy myślą, że coś wymyślą lub, że wszystko wiedzą.
A życie jest doskonałe, tak, właśnie teraz. Doskonałe, takie jakie jest. Dlaczego?
Posłuchaj…

„Chiński wieśniak uprawiał swoje pole z pomocą starego konia. Któregoś dnia koń uciekł na wzgórza, a kiedy sąsiad wyraził wieśniakowi współczucie z powodu takiego nieszczęścia, ten odpowiedział: „Nieszczęście? Szczęście? Kto wie?”
Po tygodniu koń wrócił ze wzgórz na czele stada dzikich koni, i tym razem sąsiad gratulował wieśniakowi takiego fortunnego obrotu sprawy.
A ten rzekł: „Nieszczęście? Szczęście? Kto wie?”
A potem, kiedy jego syn starał się okiełznać któregoś z dzikich koni, spadł z grzbietu zwierzęcia i złamał nogę. Wszyscy uważali to za nieszczęście.
Ale nie chłop, którego jedyną reakcją było: „Nieszczęście? Szczęście? Kto wie?”
Kilka tygodni później do wioski wkroczyli żołnierze i zabierali do wojska wszystkich mieszkających tam sprawnych młodzieńców. Gdy zobaczyli, że syn tego wieśniaka ma złamaną nogę, zostawili go w spokoju.”

Dzisiejsze zdarzenia, które spotykasz, o które się potykasz, które są dla Ciebie bezpośrednim przeżyciem, i te które tylko zaprzątają Twoje myśli, czy tylko snujesz nad nimi paradygmaty, lub co będzie jak będzie, czy ma to jakiś sens?

Życie przeżywa się samo i pięknie się poukłada, jeśli nie będziesz w nim grzebał swoimi niezaradnymi myślami…
Bo wszystko, co przychodzi do Ciebie jest doskonałe!

Z miłością
Elusia

zobacz moje inne przepisy

zostaw komentarz

Facebook

Get the Facebook Likebox Slider Pro for WordPress