Żyjemy w trudnych czasach, bombardowani ze wszystkich stron przez media, religie, politykę. Jesteśmy aktorami w szkole, pracy, na spotkaniach towarzyskich. Aktorami, bo wszędzie nieco inni, tego wymaga kurtuazja, tak dyktują konwenanse. W relacjach z ludźmi trudno jest być sobą, choćby dlatego, że potrzebujemy bliskości, zrozumienia, aprobaty, akceptacji. Udawanie i pochlebstwa pomagają w kontaktach. Wiele sytuacji codziennych zmusza nas do gry, w której wcale nie chcemy uczestniczyć, jednak w walce o opinię społeczną często bycie sobą jest niemożliwe.
Robimy więc wrażenie pozorujemy, udajemy, kłamiemy. A tak naprawdę przecież każdy z nas jest innym człowiekiem, każdy z nas ma prawo do bycia sobą i to jest niezwykłe, że tyle nas różni i wśród tylu zdań wszyscy mamy rację. Każdy z nas ma rację- jeżeli jest sobą, ma prawo do swojego zdania.Od poczęcia spływają na nas myśli, emocje różnych ludzi.
Na początku matki, ojca, później rodzina, obcy ludzie. Wszyscy kształcą młodą istotę, narzucając przyjęte z góry prawa i zasady życia. Kontakt z drugim człowiekiem wymusza na nas kompromizm lub starcie. Z jednej strony musimy dostosować się do środowiska, nie możemy być wyalienowani, nie chcemy być odrzuceni , z drugiej chcemy być sobą, mieć własne zdanie i wolność. Nasze poglądy często szykanowane i potępiane odkładamy na drugi plan wyzbywając się w ten sposób siebie.
I gdy tak wiele masek ubieramy, kiedy tak naprawdę jesteśmy sobą? Kiedy dziki, prastary w nas człowiek jest prawdziwym niczym nie zmąconym sobą? Dzisiejsze skupisko ludzkie oddala nas od siebie, jesteśmy tak blisko a zarazem bardzo daleko od drugiego człowieka . Wydaje się , że łatwiej być sobą w naturze, w głębokim kontakcie z przyrodą, gdzie nasz umysł wycisza się i uspokaja. Dążenie do takiej harmonii z naszym wszechświatem zbliża nas do siebie jak również do ludzi.
Doskonalenie swojej osobowości poprzez autopsychoterapię pozwala na lepsze poznanie własnej natury jak również zrozumienie ludzi i empatię. Dlatego też nie wolno poddawać się stereotypom i pielęgnować uprzedzeń. Otwieranie się na ludzi, szacunek dla ich poglądów pozwala być sobą tak innym jak i nam samym. To wielka odwaga mieć inne zdanie (swoje zdanie) wśród grupy i wyrazić je, bo jesteśmy sobą. Mamy prawo i obowiązek bycia sobą. Kreowanie siebie samego wzbudza szacunek.
Doświadczenia, które niesie życie pozwalają na wyciąganie wniosków, uczą jak coraz lepiej rozwiązywać problemy lub jak coraz rzadziej je tworzyć. Gdy naprawiamy błędy, rozwijamy swoją osobowość, stwarzamy coraz więcej możliwości do bycia sobą. Nabieramy szacunku do siebie, łatwiej nam zrozumieć drugiego człowieka i znajdujemy przy tym szacunek do różnego zachowania drugiego człowieka. Nie oceniając innych, sami przestajemy być oceniani. A jeżeli panuje obiektywizm, bycie sobą staje się prosto dziecinne. Człowiek o wysokim poczuciu wartości ma również duże poczucie bycia sobą. Taki człowiek pozwala sobie na bycie sobą. Jest dowartościowany, wierzy głęboko w swoje przekonania i racje oraz ideologie i nikt nie jest w stanie tego zakłócić. Jest przy tym bardzo elastyczny i tolerancyjny. Taki człowiek potrafi określić jaki jest sens jego życia, zna swoje potrzeby, jest mu łatwo przy tym utrzymać swoje zdanie, słuszność sprawy i być sobą. Bo po prostu nie musi udawać, wie czego chce i jest z tego dumny.
Bardzo ważna jest praca nad sobą, która kształtuje nasz charakter i osobowość. Spójrzmy oczami małego dziecka, które w pierwszych latach życia jest prawdziwym sobą. Spróbujmy być dziećmi, sięgnijmy pamięcią wstecz, to takie niewinne i proste w oczach kilkuletniego człowieka – bycie sobą.
Więc jak być sobą? Po prostu nie udawać, nie wyzbywać się swojej moralności, mieć w życiu cele i wartości i wziąć odpowiedzialność za własne życie.