Kreacja, tak bardzo upragniona i jakby nieosiągalna.
Jak kreować? Afirmować? Zdobywać?
Powiem Wam, że to jest dalej władza Ego.
To ono pragnie, afirmuje i wymusza zmianę w materii.
Kreacja nie potrzebuje afirmacji.
Afirmacja to realizacja w matriksie z pozycji Ego.
My nie musimy kreować świadomie, wysilać się, wymuszać.
Prawdziwa kreacja jest bezwysiłkowa, bezsłowna,
bezmyślna i cicha.
Gdy pojawia się świadomość, że nic tu nie istnieje poza mną,
pojawia się kreacja.
Potęga kreacji rzeczywistości tkwi w totalnej integracji siebie,
bezwarunkowej akceptacji.
Gdy zaakceptujemy, że tutaj nie ma niepotrzebnych zjawisk, rzeczy, że tutaj wszystko jest nasze i z nas,
kreacja stanie się samoistna, bezwysiłkowa i płynna.
Kreacja to tylko uzewnętrznienie tego
co jest w środku, we mnie.
Kreacja to świadomość, że nie ma nic co istnieje po za mną.
Bo mną wszystko jest.
………….
Z miłością
Elusia