„Proście, a będzie Wam dane…”
Po co prosić? Żeby złamać Ego!
Ego, oczywiście, będzie prosić, będzie błagać,
płaszczyć się, skomleć i szlochać.
Będzie sobie umniejszać.
Inne Ego, w żadnym wypadku nie poprosi,
przecież to ono uzurpuje sobie władzę,
to ono uważa, że jest najmądrzejsze i wszechmocne,
to ono jest Bogiem!
Jesteśmy wielowymiarowi, otoczeni zastępem naszych emanacji,
jesteśmy nieskończenie potężni i możemy wszystko!
Jednak tu, na Ziemi… gdy schodziliśmy na tą piękną planetę,
naszą matkę, z której jesteśmy stworzeni, z jej minerałów ulepieni,
tutaj, umówiliśmy się że, jesteśmy mali, zaprogramowani, wydawałoby się, oddzieleni.
Więc życie w pokorze do Źródła, a w wyższym wymiarze nas samych, jest bardzo sensowne.
Wszak, chcemy już przecież wracać do niego po tak długiej rozłące w podróży i doświadczeniu, jak to jest nie być miłością.
Małe dziecko potrzebuje opieki, matczynej ręki, która go chroni,
my, potrzebujemy kontaktu z naszym Wyższym aspektem nas samych,
aby na nowo uczyć się miłości, wdzięczności i szacunku do siebie oraz wszystkiego co jest.
Tak więc… Tobie oddaję, ukochane Źródło wszystko co mam, Ty mnie prowadź, Twoja wola.
Z miłością do naszego Źródła i do Was kochani
Elusia