Rytmu biologicznego nie da się oszukać. Ciało i umysł człowieka działają wg pewnych cykli i o tym mówi Medycyna Chińska, jak i Ajurweda, czyli mądrość medycyny z Indii, czy wschodu. Zachód trochę pogubił się w swoim materializmie, daleko odszedł od intuicji i od życia w zgodnie z naturą. Jednak już coraz więcej ludzi budzi się ze snu, gdzie wracając do natury otwiera oczy na intuicję. Dzięki regularności oraz dyscyplinie, wzmacniamy się mentalnie, dlatego łatwiej nam osiągnąć zamierzone cele. Aby zyskać zdrowie, albo je utrzymać należy odnaleźć kontrolę nad swoim życiem, to niepodważalne.
Aby działać efektywniej, należy pewne codzienne czynności dostosować do konkretnego człowieka. Znając siebie, swoją konstytucję, możemy przestrzegać określonej diety, prowadzić odpowiedni dla nas tryb życia, używać konkretnych ziół i stosować odpowiedni rodzaj masażu czy znaleźć dla siebie ulubiony ruch. Jednak uniwersalne zasady są jedne.
Wiem, że różnie bywa ze snem u każdego człowieka, jednak nawyk wczesnego kładzenia się do łóżka jest niezbędny. Trzy godziny- między 21 a 24 to sen pomnożony przez dwa. Ta pora, niestety, jest najlepszą porą, gdzie nasz organizm naprawdę się wysypia. Wtedy to łatwiej będzie nam wstać o świcie, a wczesny ranek jest na pobudkę najodpowiedniejszy, choćby dlatego, że wstając o tej porze będziemy odczuwać lekkość i rześkość zarówno w ciele jak i umyśle.
Poranek jest świetną porą aby wypić dużą szklankę wody i dobrym czasem na ćwiczenia fizyczne, jogę, bieganie itp. Jeśli rano brakuje czasu, wystarczy nawet dwadzieścia, trzydzieści minut ruchu aby dobrze zacząć dzień.
A dziś mam dla Was proste ale smaczne danie. Możecie do niego ugotować ziemniaki, dowolną kaszę czy podać z chlebem. Szparagi, z racji tego, że są sezonowe, a bardzo przyjazne zdrowiu, jem często i staram się urozmaicać dodatki.