Jesteśmy uzależnieni od kortyzolu i adrenaliny,
które to zagościły w naszych ciałach.
To uzależnienie to zasłona
i ciągłe tkwienie w niskich emocjach.
Dlatego tak ważna jest obserwacja ciała,
obserwacja naszych myśli, które to zalewamy
falami emocji i kreujemy nasze życie.
Nasze ciało jest mapą, na której znajdziesz
wszystko co pomyślałeś, wszystko co odczułaś.
Zaglądaj do ciała, czuciem, w ciszy, od środka.
Obserwuj je, codziennie, nieustannie.
Bez interpretacji umysłu!
Gdy będziesz powtarzać to i powtarzać,
zobaczysz i zrozumiesz, ile jest w Tobie niepokochanego
i niezauważonego bólu, który w miarę praktyki
zacznie się rozpuszczać.
Zacznie znikać tylko dlatego, że go widzisz, dajesz mu uwagę i kochasz.
Z miłością
Elusia