Dziś parę słów o nasionach słonecznika. Przede wszystkim pamiętajmy, że są dobrym źródłem kwasów tłuszczowych wielonienasyconych, to wielka zaleta ale i wada jeżeli chodzi o przechowywanie, ponieważ obrane nasiona szybko jełczeją. Obrane dobrze jest przechowywać w chłodnym miejscu a nawet uprażyć.
Wg TMC nasiona słonecznika mają smak słodki, naturę termiczną ogrzewającą i działają bardzo korzystnie na śledzionę- trzustkę. Skutecznie nawilżają jelita i są pomocne w leczeniu zaparć związanych z suchością w organizmie. Słonecznik wzmacnia energię Qi.
Pestki słonecznika skuteczne obniżają poziom cholesterolu we krwi, znalazły się więc na liście pokarmu w walce z miażdżycą. Są skarbnicą witaminy E, która przedłuża młodość i wzmacnia płodność. Cennym składnikiem ziaren są fitosterole które zapobiegają rozwojowi miażdżycy w naczyniach krwionośnych, wykazują działanie antyoksydacyjne i neutralizują wolne rodniki, w wyniku czego działają przeciwnowotworowa.
Spróbujcie moją ulubioną pastę z dyni i słonecznika, która smakuje nie tylko z chlebem, ale może być wykorzystywana do podnoszenia smaku porannym kaszom a rozrzedzona wodą stanowi pyszny sos do wielu kasz i strączkowych. Również warzywa pokrojone w słupki surowe czy gotowane ucieszą się z takiego dipu 🙂