Dynia makaronowa to istny bohater jesieni i zimy. Wiem, że wiosna tuż, tuż, ale jeśli dynia przeleżała w spiżarni i jeszcze jest cała i zdrowa, to muszę ją wykorzystać 😉 Jeżeli tylko macie dostęp do takowej, koniecznie zróbcie to przeeeepyyyszne danie.
Dynia makaronowa jest zupełnie inna niż tradycyjne dynie, ma cudowny, orzechowy smak, nie podobny do raczej mdłego smaku innych dyń, a poza tym, po upieczeniu i drapaniu widelcem po jej miąższu rozpada się na makaronowe nitki, no cud natury 🙂 Do tego sos, który zrobiłam dodaje jej głębszego wyrazu i, wierzcie mi, nie znajdziecie osoby, która by się temu oparła 🙂