Orzechy są wspaniałym dodatkiem do wszelkich dań słodkich czy wytrawnych. Dodaję je do porannych owsianek jak i pieczonych warzyw, dodają pikanterii i podnoszą smak. Najlepiej kupować je w skorupkach, czy mieć krzaki i drzewa w ogrodzie i obierać orzechy na bieżąco, ponieważ bardzo szybko jełczeją i nie nadają się do jedzenia.
Jednak, jak to w życiu bywa, brakuje nam czasu na łupanie i usuwanie skorupki. Przy zakupie orzechów warto ocenić je organoleptycznie i sprawdzić czy ładnie pachną, dobrze wyglądają, a jeszcze lepiej kupować z pewnego źródła. Dobrym sposobem jest prażenie orzechów, które chociaż częściowo usunie skutki jełczenia i oleistość, co ułatwia trawienie. Dobrym sposobem jest też moczenie na noc orzechów, co sprawi, że tłuszcze i białka zostaną lepiej strawione.
Prażenie zwiększa właściwości ogrzewające, co jest szczególnie przydatne jesienią i zimą a dokładne przeżuwanie zwiększa ich właściwości lecznicze. Natomiast nadmiar w spożywaniu orzechów może powodować problemy z trawieniem, wypryski oraz powstawanie cuchnących gazów. Orzechy tonizują organizm oraz dodają mu masy i siły, są bowiem bogatym źródłem białka oraz tłuszczów. Owoce leszczyny to świetny środek na potencję i mocne nerwy. Wspomagają też układ sercowo naczyniowy i obniżają poziom cholesterolu.
Aby uprażyć orzechy rozgrzej piekarnik do 160 stopni, rozłóż orzechy na blasze i piecz przez plus, minus 12 minut. W tym czasie przemieszaj dokładnie orzechy, aby równomiernie się uprażyły. Gdy przestygną umieść je pomiędzy ściereczkami lub ręcznikami papierowymi lub bezpośrednio w dłoniach, pocierając osuń skórkę.
SMACZNEGO 🙂