Pieczony bakłażan w piekarniku zawsze budzi we mnie apetyt. Aksamitny i niebanalny smak tego warzywa rozpływa się w ustach. Niestety w naszym klimacie jest dostępny tylko jesienią i to z pod szklarni, bo kocha ciepło i słońce. Ponieważ jest bardzo zmodyfikowanym warzywem, jem go rzadko, ale gdy uda mi się kupić ekologiczny bakłażan, cały dom pachnie jego aromatem wydobywającym się z kuchennego pieca 🙂
Wg TMC oberżyna ma naturę termiczną ochładzającą. Usuwa zastój krwi i guzy powstałe w wyniku jej zastoju. Zmniejsza obrzęki i pomaga w usuwaniu nadmiernego rozrostu tkanek. Szczególnie przyczynia się przy leczeniu zakrzepów w macicy, zmniejsza też krwawienie. Jego spożywanie działa korzystnie przy hemoroidach , krwi w moczu oraz ogólnie w przypadku jakichkolwiek krwawień.
Miłosna gruszka, bo to kolejna nazwa naszego bohatera, stanowi bogate źródło bioflawonoidów, które odbudowują tętnice i zapobiegają udarowi mózgu w przypadku krwawień. Z powodzeniem stosowany w przypadku leczenia czerwonki i biegunki, którym towarzyszą objawy gorąca. Wskazany przy aftach ( piecz warzywo aż sczernieje i pokryj chore miejsce popiołem z zwęglonego bakłażana). Bakłażan przyda się też w dalekiej podróży- przy ukąszeniu węża lub skorpiona – zrób okład z surowego bakłażana. Pomoże również w przypadku odmrożeń- kompres z wywaru bakłażana o temperaturze pokojowej.
Szczególnie korzystnie pomaga w uwalnianiu tłumionych emocji i ich szkodliwego działania na narządy, pomoże więc wątrobie a nawet macicy. Kobiety w ciąży nie powinny jeść bakłażana. Również dla osób wychłodzonych nie jest wskazany.
No i tak tu nie kochać jeść ? Dosyć, że smaczne, to jeszcze tyle wspaniałych właściwości 🙂
A zapiekanka jest przepyszna, sami spróbujcie 🙂