Znacie agar-agar? Agar jest ekstraktem pochodzącym z algi Gelidium. Był znany już w starożytności a dziś jest stosowany na skalę przemysłową, używany jako zagęszczacz i naturalny konserwant do żelowania. Może być stosowany do zagęszczania kremów, dżemów, konfitur, syropów, lodów, majonezu. Używany jest do produkcji kosmetyków, pasty do zębów, farb i lakierów. Agar- agar nie ma smaku, zapachu ani koloru i ma ośmiokrotnie silniejsze właściwości żelujące niż żelatyna. Daje uczucie sytości, pomaga w opróżnianiu i trawieniu i ma bardzo mało kalorii. Jest bogaty w minerały, takie jak wapno, żelazo, fosfor i magnez, działa antybakteryjnie i jest bogaty w witaminy A,C,D i K. Ta żelująca roślina aktywuje układ odpornościowy, wspomaga w oczyszczaniu ciała z toksyn i wzmacnia kości, paznokcie i włosy. Oczyszcza organizm z metali ciężkich i substancji radioaktywnych.
Agar- agar tężeje w temperaturze pokojowej. Najczęściej stosuje się 2 g proszku, tj. 1 łyżka na 500 ml wody.
Agar-agar należy wymieszać w małej ilości płynu podnieść temperaturę do 85 stopni lub doprowadzić do wrzenia i trzymać na wolnym ogniu około 5 minut a następnie uzupełnić resztą płynu i dobrze wymieszać, odstawić aż stężeje. Jeżeli konsystencja jest za gęsta wystarczy podgrzać całość i rozrzedzić płynem.
Lub drugi sposób:
Odmierzony agar wsypać do spodka lub kieliszka z niewielką ilością zimnej wody (najlepiej poniżej 20 st.C). Moczyć 10-15 minut. Zawartość wlać do przyrządzanej potrawy w momencie, kiedy zaczyna ona wrzeć. Mieszać często. Proszek powinien rozpuścić się całkowicie po maksymalnie 5 minutach.
U mnie świetnie sprawdził się w malinach, które są uwieńczeniem dyniowego tortu. Tort jest bardzo prosty i szybki w przyrządzeniu a efekt naprawdę woow!