Home Strączkowe Pieczone rzodkiewki i szparagi z humusem i smażonymi listkami szałwi

Pieczone rzodkiewki i szparagi z humusem i smażonymi listkami szałwi

przez Elusia

Wspomnę dzisiaj o błonniku, który jest bardzo ważnym elementem w naszej diecie. Nie trawimy go, to pewne, a lata wstecz pozbyliśmy się go zupełnie z pożywienia. No i zrobiliśmy sobie białą mąkę, biały ryż, biały chleb…Ba! dobrze, że z warzywami i owocami nie eksperymentowaliśmy 😉 Aż tu nagle ( nauka naprawdę zmienia się diametralnie i często nie ma co na niej polegać), okazało się, że ten śmieszny błonnik, którego tak pieczołowicie chcieliśmy się pozbyć, jest naszym bohaterem!                                                                                                                                                                                                                A po cóż on? A choćby po to, by podkręcić metabolizm i usunąć toksyny. A już jak powiem, że oszukuje głód, to na pewno Was do niego przekonam 🙂 Jego działanie probiotyczne jest nieocenione, ponieważ pobudza rozwój prawidłowej flory bakteryjnej. Dzięki błonnikowi rozmnażają się w jelitach dobroczynne bakterie, które wspomagają organizm w usuwaniu stanów zapalnych. O zdrowych jelitach już pisałam, wspomnę tylko, że właśnie tam ( w jelitach) tworzy się serotonina- hormon szczęścia. Najlepiej spożywać błonnik w przeróżnych postaciach zbóż, warzyw i owoców, ponieważ rozmaitość nie dopuszcza do unicestwiania mikroflory. Wiele frakcji błonnikowych pęcznieje w naszym układzie pokarmowym, i tu mamy odpowiedź, dlaczego jesteśmy szczupli, mniej jemy i czujemy się szybciej syci. Mamy też doskonałą ekipę sprzątającą, która to wymiata wszystkie resztki i nieczystości z układu pokarmowego. Są i takie, które przechodząc do jelita grubego  odżywiają  dobroczynne bakterie, polepszając wchłanianie składników mineralnych z pożywienia, zmniejszając indeks glikemiczny oraz  wpływając na obniżenie cukru i cholesterolu we krwi. Pamiętajmy, że zmiana diety na pełnoziarnistą, wysokobłonnikową musi być stopniowa, ponieważ duże ilości błonnika dla początkujących mogą objawić się bólami i różnymi dolegliwościami ze strony układu pokarmowego.

Co powiecie na błonnik rzodkiewkowo- szparagowy. Cieciorka, która ma mnóstwo błonnika, zawiera jeszcze sporo białka. No i jak tu nie kochać kuchni roślinnej 😀

SKŁADNIKI:


pęczek rzodkiewek

pęczek szparagów

20 młodych listków szałwi

olej

humus – przepis TU ( możesz zrobić z czarnego lub białego sezamu, jak wolisz)

oliwa z oliwek

1 łyżeczka czerwonego pieprzu ( uwielbiam)

sól i pieprz do smaku

1 łyżka ziarenek sezamu


WYKONANIE:


Rzodkiewki obierz, umyj.

Szparagi złap za końce i przełam ( zwykle łamią cię w odpowiednim miejscu).

Posmaruj blachę do pieczenia oliwą, ułóż warzywa na blasze, obtocz je w oliwie, posól i popieprz. Upiecz – 170 stopni- 15 minut. Posyp warzywa sezamem i jeszcze zapiecz warzywa przez 5 minut.

Liście szałwi usmaż na rozgrzanej oliwie na patelni  i od razu podawaj- takie listki zmieniają bardzo korzystnie smak i są pyszne.

Podawaj warzywa posypane listkami szałwi, obtoczone w humusie.

SMACZNEGO 🙂

zobacz moje inne przepisy

zostaw komentarz

Facebook

Get the Facebook Likebox Slider Pro for WordPress