Quinoa, czyli komosa ryżowa uprawiana 6000 lat temu przez Inków, tak naprawdę nie jest wcale tak egzotyczna, jak sobie ją wyobrażamy. Otóż z powodzeniem może rosnąć w naszych ogrodach. Bez problemu rośnie na wyżynach andyjskich na wysokości 4000 m i tak surowy klimat oraz jałowe gleby absolutnie jej nie przeszkadzają. Zawiera natomiast skarbnicę aminokwasów i witamin i skutecznie pomaga zachować równowagę kwasową w organizmie. Ponadto jest pomocna przy zwalczaniu grzybów przewodu pokarmowego, które, nie oszukujmy się, rozwijają się na potęgę przy nieprawidłowej diecie. Wzmacnia organizm pilnując prawidłowego poziomu cukru we krwi i cholesterolu. Komosa ryżowa radzi sobie również z migreną. Dziś polecam świetne połączenie gulaszu z papryki ( ostania z ogrodu, zebrana przed przymrozkami- ale mnie w tym roku zaskoczyła plonem), bakłażanem – moim ulubionym warzywem i cukinią. Wszystko to skąpane w pomidorach- jeśli nie zrobiliście sami słoików z pomidorami dodajcie pomidory ze słoika kupne lub pulpę pomidorową. No to do przepisu 🙂