Zachęcam Was dzisiaj do zrobienia konfitury z super foodu! Żurawina błotna, bo tak jej na imię, jak mówi stare przysłowie, jest naprawdę warta świeczki. I ja tu nie o tej z supermarketu, hodowlanej, ale o żurawinie dziko rosnącej. Nie jeżdżę po nią na koniec Polski, po prostu zamawiam od bardzo miłego Pana, który osobiście zbiera te owoce i sam robi z nich przetwory. Robię z niej kilka wersji: na surowo z miodem, wtedy jest wspaniałym dodatkiem do wody, do picia, zamiast cytryny, i na gorąco, gotując ją z wodą i miodem ( wiem, miód traci wartość, ale wolę to niż cukier).
Żurawina najlepsze właściwości ma po naturalnym, lub domowym przemrożeniu, można ją dodawać do ciast, jeść jako dodatek do serów, lub zrobić salsę z awokado. Można ją użyć do koktailu czy porannych kasz i owsianek. Poranna szklanka wody z dodatkiem żurawiny pomoże w oczyszczaniu nerek. Żurawina posiada mnóstwo witamin i wartości odżywczych, witamin z grupy B, C i E, mnóstwo minerałów: magnez, sód, potas, fosfor, żelazo i jod. Występuje w niej kwas benzoesowy, który pomaga w jej konserwacji, dzięki temu kwasowi można przechowywać ją świeżą w lodówce przez dłuższy czas. Zawarte w żurawinie proantocyjany, taniny i bioflawonoidy skutecznie uniemożliwiają osiedlanie się w nerkach i pęcherzu moczowym bakterii, co wspomaga zdrowie tych narządów. Dodatkowo owoce żurawiny zapobiegają powstawaniu próchnicy i chronią żołądek i dwunastnicę przed wrzodami. Wspomagają serce, chronią przed miażdżycą i wpływają korzystnie na układ krążenia. Wartości zdrowotne żurawiny są nieocenione, ostatnio odkryto, że reguluje pracę wątroby i trzustki, pomaga też przy chorobach nowotworowych, obniża ciśnienie krwi.
Dziś polecam świetną konfiturę z tego super owocu, który świetnie smakuje z serami, awokado ( przepis TU) , burakami ( przepis TU ) a także z poranną wodą ( jedna łyżeczka na szklankę wody) .